Zrobiłam dla mamy bransoletkę splotem bizantyjskim w złotym kolorze z ogniwek 5 mm o AR 3,2.
Nie
było łatwo, bo to graniczne AR i mimo że kupiłam odpowiednie narzędzia,
chwilami miałam ochotę "ćpnąć" toto w kąt, ale w końcu mi się udało i
bransoletka wyszła naprawdę fajnie :)
W każdym razie mama jest zadowolona i już doprasza się o taki naszyjnik :D
Zaczynam się bać, jak pomyślę ze miałabym robić cały dosyć długi sznur z tych ogniwek, ale chyba nie będę miała innego wyjścia :D)))))))
Śliczna :) Naszyjnik też z chęcią zobaczę, nie każ mamie zbyt długo czekać :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :) Mama lubi proste formy, dlatego bez wodotrysków ;) Muszę dokupić ogniwek, ale najpierw chcę zobaczyć jak się zachowują w noszeniu. Niestety zauważyłam że te w kolorze srebrnym ciemnieją i nie wiem czy te złote też nie będą tak robić :)
Usuń