Jak już niejednokrotnie wspominałam, kocham duże, ciężkie, czasami nawet "przesadzone" bransolety, stąd możliwość zrobienia dowolnie szerokiej przypadła mi od razu do gustu. Jako że temat 10-tej lekcji to połączenie Persian i Euro, to zrobiłam prawy i lewy HP 3in1 i połączyłam europejskim. Wyszło super :D))))
Przy ogniwkach OD 10 mm i WD 1,2 mm bransoleta wyszła dosyć spora i ciężka, czyli dokładnie taka jak chciałam. Byłam niesamowicie zadowolona... do momentu, kiedy nie założyłam jej na łapkę :( Za diabła nie chciała trzymać kształtu, podwijała się i ogólnie zaczęła mnie wqrzać. Akurat wychodziłam na spotkanie, więc wrzuciłam ten nieudany eksperyment do pudełka z zamiarem rozłożenia go na części pierwsze w terminie późniejszym. I szczęście w tym wszystkim ze wychodziłam, bo nie miałam czasu zutylizować jej od reki lol :D
Kolejna przymiarka - już na drugi dzień - sprawiła, że doszłam do wniosku iż nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :D zmieniłam zapięcie zwijając końcówki do środka i całość się ładnie podwija dając efekt przestrzenności :)
Bransoleta zostaje, zagłada przestała jej zagrażać ;)
Jeszcze banerki - tym razem z lekcji 10-tej oraz 2-giej, jako że przy okazji nadrobiłam zaległość w temacie European 4in1 - i lecę nakarmić żabcię :D