Fakt jakiś czas nie mogłam się zabrać za koralikowanie, ale to była wina diablo gorącego lata. No i tego, że z różnych powodów w tym roku nie miałam urlopu. Byłam tak wykończona upałami i zmęczeniem, że nie koraliki były mi w głowie :D
Teraz czas to nadrobić i pokazać moje twory, chociaż nie wszystko udało mi się sfotografować zanim wydarto mi je z łapek.
Dzisiaj kilka wężyków :)
Tęczówki tak się spodobały, że znajomi nie dawali mi żyć i musiałam wydziubać kilka. Tutaj dwie prawie bliźniacze - prawie, bo na dwie różne łapki, więc w dwóch różnych rozmiarach :)
Kolejna to piękna czerwono złota bransoletka z TR Opq Frosted Cherry. Miała mieć niezbyt dużo złotego wzoru, dlatego tylko w środkowej części niewielki złoty ornament - różny po dwóch stronach bransoletki, tak żeby się ładnie uzupełniał.
Kolejne dwie - jedna to neonówka z Luminous Neon Green, a druga z Trans-Dark Aquamarine.
I jeszcze jedna różowiasta - mimo że nie przepadam za różem, to akurat ta z Silver Lined Pink wyszła naprawdę ciekawie:)
Na dzisiaj to tyle - pozostałe jak się zbiorę i je "obrobię" :)
:-) :-) :-)
OdpowiedzUsuń:-) :-) :-)
OdpowiedzUsuń