Będąc u Koralianek nie oparłam się oczywiście pokusie, żeby nie kupić pięknej owalnej pastylki Nocy Kairu - mojego ukochanego syntetyka. Jeszcze wtedy nie miałam pojęcia co z nim zrobię, ale po wykończeniu wisiorka dla mamy stwierdziłam, że coś w tym stylu.
I tak światło dzienne ( może raczej nocne ? ) ujrzał 3,5 cm ( bez krawatki ) wisiorek.
Jak już wcześniej wspomniałam podstawą wisiorka jest pastylka Nocy Kairu oprawione w TR PF558 Permanent Finish - Galvanized Aluminium - 11o oraz 15o. Krawatka srebrna. Całość zawieszona na czarnym płaskim rzemyku z zapięciem typu karabińczyk.
Pierwsze zdjęcie zrobiłam na dworze w słońcu, drugie we wnętrzu.
środa, 18 września 2013
wtorek, 17 września 2013
Złoto na pustyni :)
Maminiec mój kochany stwierdził, że przydałby się jej jakiś fajny wisiorek, a ze nosi złoto to mój wybór padł na piasek pustyni i złote Toho i seed beeds. Dzięki rewelacyjnemu tutorialowi Weroniki czyli Weraph poszło jak z płatka :) Weroniko - dziękuję bardzo bardzo - Mamcia tez dziękuje ;)
Mama lubi raczej proste rzeczy wiec odpuściłam sobie robienie jakichś kwiatuszków, gwiazdek i koronek oto co wyszło.
Użyłam owalnej pastylki piasku pustyni, koralików TR 15o-PF557 Permanent Finish - Galvanized Starlight oraz Metal Seed Beads 11o Gilding Metal i krawatki w kolorze złotym.
Ciekawie wygląda zarówno z jednej jak i drugiej strony, a kamień pięknie się mieni - szczeólnie w promieniach słońca.
Wisior ma wysokość 3 cm bez krawatki i o niebo lepiej wygląda w realu - zupełnie jak by był ze złota :)
Teraz czas zabrać się za coś dla siebie ;)
Mama lubi raczej proste rzeczy wiec odpuściłam sobie robienie jakichś kwiatuszków, gwiazdek i koronek oto co wyszło.
Użyłam owalnej pastylki piasku pustyni, koralików TR 15o-PF557 Permanent Finish - Galvanized Starlight oraz Metal Seed Beads 11o Gilding Metal i krawatki w kolorze złotym.
Ciekawie wygląda zarówno z jednej jak i drugiej strony, a kamień pięknie się mieni - szczeólnie w promieniach słońca.
Wisior ma wysokość 3 cm bez krawatki i o niebo lepiej wygląda w realu - zupełnie jak by był ze złota :)
Teraz czas zabrać się za coś dla siebie ;)
czwartek, 12 września 2013
Peyote - pierwsze starcie :D
Jako duża ( w każdym tego słowa znaczeniu ) dziewczynka, lubię duże formy w biżuterii. Dlatego bardzo mi się spodobał peyote stitch, którym można wyczarować fajne wzory.
Chwyciłam za nitkę, igłę i koraliki i wyczarowałam sobie takie cuś :D
Wykonana ściegiem Peyote odd count. Użyłam koralików TOHO Cube 3 mm w kolorach Silver-Lined Lt Topaz, Bronze oraz Metallic Hematite.
Wykończenie złote, zawieszka kulka disco.
Bardzo ładnie układa się na ręce, fenomenalnie wygląda gdy świeci słońce lub w świetle sztucznym.
Jest jeszcze troszkę niedociągnięć ale i tak wyszła świetnie.
Chwyciłam za nitkę, igłę i koraliki i wyczarowałam sobie takie cuś :D
Wykonana ściegiem Peyote odd count. Użyłam koralików TOHO Cube 3 mm w kolorach Silver-Lined Lt Topaz, Bronze oraz Metallic Hematite.
Wykończenie złote, zawieszka kulka disco.
Bardzo ładnie układa się na ręce, fenomenalnie wygląda gdy świeci słońce lub w świetle sztucznym.
Jest jeszcze troszkę niedociągnięć ale i tak wyszła świetnie.
środa, 11 września 2013
I kropeczek ciąg dalszy....
Do kropkowanej bransoletki i kolczyków kuleczek, koleżanka zażyczyła sobie wisiorek - również kropkowany i w kształcie kulki :)
I oto jest - zawieszona na rzemyczku 2,5 cm kulka z TR 8/o tak jak poprzednio w kolorach Inside Color Aqua/Capri Lined i Gold Lustered Transparent Pink.
I oto jest - zawieszona na rzemyczku 2,5 cm kulka z TR 8/o tak jak poprzednio w kolorach Inside Color Aqua/Capri Lined i Gold Lustered Transparent Pink.
Subskrybuj:
Posty (Atom)